poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Nic mnie tak w Polsce nie zachwyca jak... wszystko

Kwiecień wita nas piękną pogodą pozwalającą nam poczuć mobilizację do działań. Niewiele rzeczy działa na mnie równie motywująco jak piękne słońce i bezchmurne niebo.

Sobota zachwyciła mnie swoją aurą, miałam przyjemność spędzić czas z przyjaciółką oglądając z balkonu słońce zachodzące nad Wisłą z widokiem na Zamek Królewski. Są miasta, które budzą zachwyt wielu - Paryż, Wiedeń, Barcelona, Istambuł. Miałam przyjemność widzieć wszystkie z wyżej wymienionych i mimo ogromnego zachwytu nad każdym (oprócz Paryża, która zraził mnie do siebie i rozczarował), żadne z tych miejsc nie budzi we mnie takich pozytywnych emocji jak Warszawa. Może to kwestia silnego związku z miejscem urodzenia i wychowania, jednak nasza stolica ma klimat i niepowtarzalny urok.

Od najmłodszych lat zachwycałam się Polską, mamy piękne, duże miasta (pierwszeństwo w moim sercu zawsze ma Warszawa, zaraz po niej plasuje się Wrocław, mój ogromny zryw serca, tam życie toczy się innym rytmem), niepowtarzalne krajobrazy, malownicze jeziora, zachwycające góry (we mnie budzą pewien niepokój) i moje kochane Morze Bałtyckie. W zeszłe wakacje, za sprawą mojego narzeczonego odkryłam Mazury i to była moja kolejna miłość od pierwszego wejrzenia. Tamtejsze widoki zaparły mi dech w piersiach, znalazłam kolejne miejsce do którego chce wracać i które jest moją oazą spokoju, miejscem relaksu. W lipcu zaplanowałam już wyjazd ponownie do tego samego domku co w 2015 i mam nadzieję, że pogoda pozwoli mi, w większym stopniu niż w zeszłym roku, cieszyć się jego urokami.

Na mojej liście miejsc, które chcę zobaczyć w Polsce są między innymi:
1. Toruń
2. Zamek Książ
3. Sandomierz
4. Zamość
5. Góry Stołowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz