Mężczyźni potrafią być prawdziwym oparciem w czasie choroby.
Dzisiaj między mną a A. wywiązał się następujący dialog:
A: Misia jak samopoczucie? Bierzesz leki? Wygrzewasz się?
M: Biorę, dzisiaj cały dzień gniłam w łóżku. A czuję się tak jak wyglądam.
M: Biorę, dzisiaj cały dzień gniłam w łóżku. A czuję się tak jak wyglądam.
A: O rany to współczuję. W takim razie naprawdę jest
słabo.
Dziękuję A. Naprawdę od razu mi lepiej.
Piątek według blondynki. Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz